W ostatniej dekadzie onkologia stała się jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin medycyny weterynaryjnej. Większa dostępność metod diagnostycznych przyczyniła się do coraz częstszego rozpoznawania nowotworów zarówno łagodnych, jak i złośliwych. Co za tym idzie, doszło również do znacznego postępu w metodach leczenia onkologicznego.
Leczenie nowotworów skóry u psów zależy od rozpoznania, lokalizacji zmiany, stopnia zaawansowania choroby nowotworowej, stanu zdrowia pacjenta oraz celu leczenia. Większość zmian skórnych podlega leczeniu miejscowemu, najczęściej usunięciu chirurgicznemu. Zabieg chirurgiczny przeprowadzony zgodnie z zasadami chirurgii onkologicznej jest w stanie doprowadzić do całkowitego wyleczenia większości nowotworów skóry.
Przy zmianach łagodnych, resekcja chirurgiczna nie wymaga usunięcia znacznej ilości otaczających tkanek, a ryzyko nawrotu (wznowy miejscowej) jest niewielkie. Zatem wcześniejsze postawienie rozpoznania umożliwia zabieg potencjalnie mniej inwazyjny. To dlatego wczesne zgłoszenie się do lekarza weterynarii i podjęcie diagnostyki jest tak ważne. Przy zmianach złośliwych, konieczne jest usunięcie nie tylko nowotworu, ale i marginesu zdrowych tkanek w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Wynika to z faktu, że złośliwy guz często ma tzw. mikrowypustki, które naciekają w głąb okolicznych tkanek. Przy usunięciu jedynie zmiany widocznej gołym okiem, pozostawione komórki doprowadzą do nawrotu nowotworu w miejscu wycięcia.
Zdjęcie 1: Guz z komórek tucznych górnej wargi u psa. Za pomocą czarnego markera oznaczono
zakres zmiany nowotworowej oraz marginesu zdrowych tkanek, które zostaną usunięte wraz z guzem.
W tym wypadku do zamknięcia rany niezbędna będzie rekonstrukcja górnej wargi.
Po resekcji chirurgicznej niezwykle ważne jest wysłanie zmiany w całości do oceny histopatologicznej. Nie tylko ma to na celu potwierdzenie rozpoznania (czy zmiana jest łagodna/złośliwa), ale również ocenę marginesów resekcji. Patolog pod mikroskopem ocenia czy zmiana została wycięta całkowicie, tj. czy widoczna jest zdrowa tkanka otaczająca tkankę nowotworową. Ocena ta jest możliwa tylko, gdy lekarz usuwający guza oznaczył marginesy zdrowych tkanek oraz wysłał do badania całość zmiany, a nie tylko jej fragment. W przypadku nowotworów złośliwych patolog dodatkowo może ocenić ich stopień złośliwości, co nierzadko jest pomocne w ocenie ryzyka nawrotu guza czy powstaniu przerzutów.
Tam, gdzie zabieg chirurgiczny jest niemożliwy ze względu na lokalizację guza lub gdy w znacznym stopniu guz nacieka okoliczne tkanki, leczeniem z wyboru jest radioterapia.
Zdjęcie 2: Akcelerator liniowy stosowany do leczenia z użyciem radioterapii megawoltowej w ośrodku radioterapii w Miedniewicach.
Przy guzach z komórek tucznych, w przypadkach gdzie nie ma przerzutów, alternatywą do zabiegu chirurgicznego jest również tyglan tigilanolu. Lek podawany jest za pomocą iniekcji bezpośrednio do guza nowotworowego, wywołując reakcję enzymatyczną powodującą rozpad guza. W niektórych przypadkach zmian złośliwych np. przy mastocytomach o wysokim stopniu złośliwości czy mięsakach histiocytarnych niezbędne jest leczenie dodatkowe w postaci chemioterapii. Ma ono na celu wyeliminowanie pozostałości komórek nowotworowych w celu zmniejszenia ryzyka choroby przerzutowej. Zmiany łagodne zazwyczaj nie dają przerzutów do innych narządów. Przy podejrzeniu nowotworu złośliwego, lekarz weterynarii często zleca dodatkowe badania, takie jak biopsja węzłów chłonnych, badania obrazowe klatki piersiowej czy jamy brzusznej, przed podjęciem leczenia. Celem tych badań jest wykrycie bądź wykluczenie choroby przerzutowej, co może mieć wpływ na decyzję dotyczącą dalszego leczenia. Leczenie nowotworów we wczesnym stadium, gdy są niewielkich rozmiarów i nie doszło jeszcze do przerzutów, ma zawsze największe szanse powodzenia. Dotyczy to nie tylko nowotworów skóry. Jeśli doszło już do przerzutów do narządów odległych, celem leczenia jest zazwyczaj paliacja, czyli poprawienie komfortu pacjenta. Może to być na przykład usunięcie owrzodziałego nowotworu skóry bez znacznego marginesu otaczających tkanek po to, tylko aby czasowo poprawić komfort pacjenta. Przerzuty jedynie do okolicznych węzłów chłonnych nie powinny być powodem odstąpienia od leczenia.
Gdy celem naszego postępowania jest wyleczenie bądź długotrwała kontrola nowotworu, postępowanie jest zazwyczaj bardziej agresywne niż w przypadku postępowania paliatywnego.
Ogólny stan zdrowia pacjenta ma również znaczenie przy podejmowaniu decyzji o leczeniu. Nowotwory skóry dotykają psów każdej rasy i w każdym wieku. Przed podjęciem leczenia wymagającego znieczulenia ogólnego lekarz weterynarii zazwyczaj zleca wykonanie badań krwi mających na celu określenie stanu zdrowia pacjenta. Niestety nadal panuje przesąd, iż nie warto leczyć nowotworów skóry u starszych psów. Jest to całkowicie nieuzasadnione, ponieważ pacjenci geriatryczni, u których nie występują znaczące choroby towarzyszące, jak na przykład zaawansowana przewlekła choroba nerek, choroba serca czy dysfunkcja wątroby, są bardzo dobrymi kandydatami do leczenia. Wiek nie jest czynnikiem prognostycznym i starsze psy mogą również cieszyć się wydłużonym czasem przeżycia, dlatego warto u nich również podejmować leczenie onkologiczne.