Czy wiesz, że nawet mały guzek może być niebezpieczny dla Twojego psa i powinien być skonsultowany z lekarzem weterynarii?
Mastocytomy, czyli guzy z komórek tucznych, to jedne z częściej występujących nowotworów skóry. W zdecydowanej większości pojawiają się u psów, ale opiekunowie kotów również powinni być czujni. Mogą pojawiać się u wielu ras i ich mieszańców jednak największą predyspozycję obserwuje się u bokserów, boston terierów, buldogów – u nich zmiany często mają charakter łagodny; golden retrieverów i labradorów oraz shar pei, u których istnieje duże ryzyko pojawiania się zmian o wysokim stopniu złośliwości.
Guzy te mogą pojawiać się w różnych częściach ciała, jednak najczęściej obecne są na tułowiu, kończynach i na głowie. Przez wielu bywają nazywani „wielkimi udawaczami", bowiem mogą wyglądać i zachowywać się jak np. tłuszczaki, mogą być obecne przez lata i pozostawać w uśpieniu; guzy te mogą być obecne w tkance podskórnej jak i przyjmować wygląd różnej wielkości skórnych guzków i guzów, bywają bezwłose, płaskie lub lekko wyniosłe. Mogą być pojedyncze lub rzadziej mnogie.
Stąd jedynie biopsja i badanie cytologiczne jest pierwszą metodą z wyboru, aby określić charakter takiej zmiany. Na pewno niepokój powinna wzbudzać zmiana wielkości guza, zwłaszcza przy dotyku, jak i jego koloru: na różowy bądź zaczerwieniony. Jest to związane z tym, że mastocytomy są guzami biologicznie czynnymi i potrafią w wyniku manipulacji uwolnić zawarte w nich związki aktywne jak m.in. histamina i heparyna. Bywa, że powodem konsultacji weterynaryjnej jest nagłe pojawienie się świądu, pokrzywki, obrzęku twarzy i rozlanego stanu zapalnego lub krwiaków, dopiero potem w wyniku badania klinicznego okazuje się, że powodem takiego stanu może być niewinnie wyglądający, obecny „od zawsze" guzek. Czasem objawy aktywności guza mogą być tak silne, że pojawia się krwawa biegunka czy wymioty, spowodowane owrzodzeniem przewodu pokarmowego; w najbardziej powikłanych sytuacjach może dojść do zapaści i stanu zagrożenia życia.
Tak więc, każdy guz czy guzek powinien skłonić opiekuna zwierzęcia do odbycia konsultacji weterynaryjne,j a już na pewno zmiany, które szybko rosną, zmieniają swój wygląd lub ulegają owrzodzeniom!
Leczeniem z wyboru jest przede wszystkim chirurgiczne usunięcie zmiany. Wszystkie guzki po usunięciu powinny zostać oddane do badania histopatologicznego. Niestety często zdarza się, że pacjent na konsultację trafia w bardzo zaawansowanym stadium choroby, kiedy guz ze względu zarówno na swoje rozmiary, jak i lokalizację jest uznawany za nieoperacyjny. Obecnie dostępnych jest kilka innych niechirurgicznych możliwości leczenia i dobór metody zależy m. in. od stadium choroby, lokalizacji zmiany jak i rozwoju przerzutów. Lekarz w zależności od stopnia złośliwości guza i obecności choroby przerzutowej może zalecić ogólnoustrojowe leczenie onkologiczne lub skierować na radioterapię. Od niedawna dostępna jest w Polsce również nowa metoda leczenia nieoperacyjnych mastocytom polegająca na miejscowym wstrzyknięciu leku do zmiany nowotworowej, co powoduje zniszczenie masy guza. Jednak mogą być do niej zakwalifikowani jedynie pacjenci bez obecności przerzutów.
Po przeczytaniu niniejszego artykułu proszę o dokładne sprawdzenie skóry swojego zwierzęcia na całej powierzchni ciała, pod kątem występowania takich zmian jak zgrubienia, guzki, itp. a w przypadku ich stwierdzenia o niezwłoczne skonsultowanie się z lekarzem weterynarii w celu określenia charakteru tych zmian.