Najczęstsze mity w żywieniu psów i kotów.
Chcesz wiedzieć, jak właściwie żywić swojego psa i kota? Jakie zalecenia stosować, a w co zupełnie nie wierzyć? W poniższym artykule nasz ekspert rozprawia się z najczęstszymi mitami żywieniowymi krążącymi wśród opiekunów psów i kotów.
Aby zaspokoić swoje potrzeby energetyczne, psy wykorzystują białka i tłuszcze jako główne źródła energii, ale mogą również wykorzystywać węglowodany jako źródło energii. Układ pokarmowy psa produkuje enzymy specyficzne do trawienia skrobi, co pokazuje, że są zdolne do trawienia węglowodanów. Oczywiście, węglowodany złożone, takie jak zboża, są dobrze strawne dopiero po ugotowaniu.
Psy, przez tysiące lat udomowienia dostosowały się do diety dostarczanej przez ludzkich towarzyszy, w tym do gotowanego pożywienia. Karmienie dietą surową może wiązać się z szeregiem zagrożeń dla psa, a także dla osób przebywających z nim w domu, zwłaszcza dzieci czy osób z obniżona odpornością. Jest to związane z wysokim ryzykiem skażenia mikrobiologicznego w surowym mięsie. Ponadto każda dieta samodzielnie przygotowywana w domu, powinna być zbilansowana przez specjalistę żywienia zwierząt. Decydując się na stosowanie diety surowej, należy także zdobyć odpowiednią wiedzę, aby nie zaszkodzić zwierzęciu.
Nadwrażliwość na gluten pojawia się bardzo rzadko. Wystąpienie jakiejkolwiek odpowiedzi na gluten u ludzi dotyczy 1-3% populacji. U pozostałych osób po spożyciu glutenu nie występują żadne objawy kliniczne. Mimo to, wielu ludzi eliminuje gluten ze swojej diety, a ten trend jest przekładany także na zwierzęta towarzyszące. Opiekunowie chcą karmić swoje psy i koty dietą bezglutenową. Przekonują ich do tego również informacje na opakowaniach. Niemniej, nie jest prawdą, że produkty pozbawione glutenu są zdrowsze i lepsze dla wszystkich.
Gluten pszenny jest wysoko skoncentrowanym źródłem białka (80-82%), o doskonałej strawności (porównywalnej ze strawnością białka drobiowego). Stwierdzono pozytywny wpływ glutenu na jakość odchodów, szczególnie u psów dużych ras, cechujących się wrażliwym przewodem pokarmowym.
Biorąc pod uwagę fakt, że celiakia występuje u niewielkiego odsetka ludzi, a u psów nietolerancja glutenu jest opisana wyłącznie jako rodzinnie występująca enteropatia u seterów irlandzkich, z podejrzeniem, że może dotyczyć innych ras psów, bezkrytyczne wykluczanie glutenu z diety zdrowych osobników nie ma żadnego prozdrowotnego uzasadnienia.
Niektórzy opiekunowie psów i kotów unikają zakupu karm, w których składzie występuje kurczak. Na rynku są dostępne receptury zupełnie nie zawierające kurczaka, a także takie, które nie zawierają kurczaka jako źródła białka w swoim składzie, a jedynie jego tłuszcz (który, w porównaniu do białka nie jest potencjalnie alergizujący).
Rynkowa "obfitość" karm z kurczakiem ma związek z faktem, że jest to łatwo dostępny i niezbyt drogi surowiec, a więc chętnie stosowany do produkcji karm. Rzadziej stosowane i mniej popularne źródła białka zwierzęcego nie są już takie tanie. Należy liczyć się z wyższą ceną za produkt, jeżeli poszukujemy karmy wyłącznie z rybą, jagnięciną czy innym alternatywnym źródłem białka.
Białka, które najbardziej uczulają, to te, które są najczęściej spożywane. Zatem im więcej danego białka będzie konsumować zwierzę, tym większe będzie ryzyko pojawienia się niepożądanych objawów. Jeśli za pomocą diety eliminacyjnej potwierdziliśmy, że u zwierzęcia występuje reakcja alergiczna na białko kurze, używanie karm bez kurczaka jest całkowicie uzasadnione.
Rozszerzenie i skręt żołądka to stan zagrażający życiu. Powoduje gromadzenie się gazu w żołądku i ucisk na najważniejsze naczynia żylne. Występuje najczęściej u psów ras dużych i olbrzymich z głęboką klatką piersiową. Wśród przyczyn występowania skrętu żołądka wymienia się właśnie predyspozycje genetyczne, a także sposób żywienia, typ i skład pokarmu oraz zaburzenia motoryki żołądka.
Takie czynniki żywieniowe jak łapczywe jedzenie, połykanie powietrza podczas posiłku czy podawanie jednej dużej porcji pokarmu zwiększają ryzyko wystąpienia rozszerzenia i skrętu żołądka. Aby zminimalizować to ryzyko zaleca się unikać aktywności fizycznej przed i po jedzeniu. Ważne jest także ograniczenie stresu i zmian w środowisku, szczególnie u psów nerwowych. Pomocne mogą być miski spowalniające jedzenie lub karmienie interaktywne.
Hipoteza dotycząca składu i rodzaju pokarmu nie jest jasna. Karmy suche mogą wchłaniać wodę i w związku z tym wzrasta ich objętość w żołądku. U psów predysponowanych warto rozważyć podawanie 2-3 porcji karmy dziennie oraz namoczenie jej w wodzie przed podaniem lub stosowanie karmy mokrej.
Badania weryfikujące teorie, jakoby soja i zboża zawarte w suchych karmach miały zwiększać ryzyko powstania rozszerzenia i skrętu żołądka (ze względu na produkcję gazów) nie dały żadnych istotnych statystycznie wyników. Co ciekawe, karmy o wysokiej zawartości tłuszczu zwiększają ryzyko skrętu (ze względu na dłuższe trawienie).
Warto zaznaczyć, że wiele psów jedzących suchą karmę nie ma problemów z rozszerzeniem żołądka.
Przewlekła niewydolność nerek charakteryzuje się nieodwracalną utratą zdolności wydzielniczej, metabolicznej i endokrynnej tego narządu. Wraz z postępowaniem choroby zaleca się ograniczenie podaży białek w pokarmie (≤ 32% w diecie kotów i ≤ 22% w diecie psów) oraz fosforu. Odpowiedni poziom wysokostrawnego białka w diecie ma na celu utrzymanie prawidłowego bilansu azotowego z jednoczesnym ograniczeniem produkcji toksycznych metabolitów przemiany białek. Zmniejszenie ilości dostarczanych białek wpływa również korzystnie na stan równowagi kwasowo-zasadowej organizmu.
Zalecane są białka pochodzenia zwierzęcego o wysokiej wartości biologicznej - pełen skład aminokwasów niezbędnych oraz wysoka strawność (>85%).
W przypadku kotów cierpiących na choroby dolnych dróg moczowych (FLUTD - Feline Lower Urinary Tract Disease) zidentyfikowano wiele czynników ryzyka (genetycznych, środowiskowych, żywieniowych) i prawdopodobnie to wiele z nich odgrywa rolę w tej wieloczynnikowej chorobie. Należy pamiętać, że wyniki badań epidemiologicznych, w których zidentyfikowano czynniki związane z FLUTD, nie wskazują związku przyczynowo-skutkowego. Trzeba też zdać sobie sprawę, że poszczególne koty w populacji, rzadko są narażone na tylko jeden czynnik ryzyka.
Czynniki ryzyka FLUTD różnią się w poszczególnych krajach ze względu na położenie geograficzne, dietę i styl życia kotów. Ponad 90% opiekunów karmi swoje koty wyłącznie suchą karmą lub systemem mieszanym (mokra i sucha) (to są miliony kotów na świecie!), a częstość występowania FLUTD wśród kotów odwiedzających gabinety weterynaryjne wynosi ok. 2%
Pojawia się także pytanie: czy to sucha karma czy niskie spożycie wody jest czynnikiem ryzyka. Badania wskazują, że koty jedzące suchą karmę wypijają mniej wody w porównaniu z kotami żywionymi karmą mokrą (pobranie całkowite). Karmy mokre prawie w całości pokrywają zapotrzebowanie na wodę. Całkowite pobranie wody jest niższe u niektórych kotów otrzymujących suchą karmę.
Nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że suche karmy są czynnikiem ryzyka FLUTD. Jedne badania to potwierdzają, inne zaprzeczają. Jednak w celu zapobiegania FLUTD rekomendowane jest podawanie pokarmów o wysokiej wilgotności.
Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego
Otyłość psów i kotów